Za nami III kolejka warszawskiej extraligi. Ligi, w której powoli wyrastają liderzy, w której tabela zaczyna się rozciągać, w której jedne zespoły uciekają, inne zas musza je gonić.

Tak tez było i tym razem. Pościgiem można bowiem nazwać mecz Fire Teamu z Came Poland. Pościgiem, w którym lepsi okazali się gracze Came mimo, że do ostatnich minut wynik oscylował w granicach remisu.

-"Fire Team gra bez bramkarza'- takie głosy zdało się złyszec wśród kibiców oglądających spotkanie. Mieli oni rację, gdyż głownie przez słabą dyspozycję bramkarza strażaków, musieli oni uznac wyższośc drużynie Came Poland.

W drużynie Came błysnęli bracie Lipa, którzy zdobyli 6 z 8 bramek dla swojego zespołu. W zespole strażaków  ponownie dobre spotkanie rozegrał Białas, którego 4 bramki nie wystarczyły jednak do pokonania rywali. Udany występ z pewnością zaliczył także debiutujący w rozgrywkach Paweł Janiszewski, a także Łukasz Kaczmarczyk, który zanotował w tym spotkaniu 3 asysty.

FIRE TEAM - CAME POLAND 7-8 (3-5)

Białas x4

Janiszewski x2

Kaczmarczyk

                          - M. Lipa  x2

                          - J. Lipa  x4

                          - Bujniak

                           - Lewandowski

Kolejnym spotkaniem w ramach III kolejki była batalia pomiędzy Wawa Taxi i PaperConcept. Oba zespoły jeszcze nie punktowały w tym sezonie, dlatego wiadomo było, że w tym spotkaniu nikt nie będzie odstawiał nogi. Ci, którzy oczekiwali wyrównanego meczu (ja także), musieli obejść się smakiem. PaperConcept nie pozostawił złudzeń kto w tym spotkaniu był lepszy i pokonał taksówkarzy 17-1!  Formą strzelecka ponownie błysnął Wosztyl, który tym razem zdobył 7 bramek, po 3 trafienia dołożyli natomiast Sałuda i Kamiński. Honorowe trafienie dla WawaTaxi zaliczył Suwart, dla którego była to 5 bramka w obecnych rozgrywkach.

WAWA TAXI - PAPERCONCEPT   1-17 (1-6)

Suwart

            - Wosztyl x7

            - Kamiński x3

            - Sałuda x3

            - Purzycki x2

            - Kowalczyk x2

Poniedziałkowe spotkanie Pomiędzy Chemikiem, a Soudalem było z gatunku tych, których przegrać po prostu nie można. Drużyna, która uległaby w tym meczu, znacznie oddaliłaby swoje szanse na końcowy tryumf. Ostatecznie Chemik juz po pierwszej połowie rozstrzygnął losy spotkania, aplikując rywalom pięc bramek nie tracąc przy tym żadnej. Druga połowa wyglądała podobnie i ostatecznie Chemik pokonał SOUDAL 11-2.

4 bramki w tym spotkaniu zdobył Kepa, dwie zas dołożył Dzisiów. Soudal odpowiedział trafieniami Michalca i Kaczmarka

CHEMIK BEMOWO - SOUDAL 11-2 (5-0)

Kępa x4

Dzisiów x2

Szymczuk

Urbański

Gruszka

Politowski

Skurżyński

                     - Michalec

                     - Kaczmarek

Ostatnim spotkaniem w ramach III kolejki była potycznka Saxo Teamu z Bordo. Jeśli  ekipa bordowców miała nadzieję na sprawienie niespodzianki, to już w 3 minucie musiała odłożyć swoje plany. Wtedy to festiwal strelecki Saxo Teamu rozpoczął Jarosiński. Ostatecznie "licznik" zatrzymał się na liczbie '14' po stronie bramek strzelonych i '2' po stronie straconych. Kilka, jeśli nie kilkanaście razy bordowców przed utrata bramki bronił Nowicki, dlatego 14-2 to dla Bordo najniższy wymiar kary.

5 bramek zdobył Załustwoicz. Najskuteczniejszy zawodnik Extraligi ma juz na koncie 20 bramek w 3 spotkaniach i w klasyfikacji wyprzedza drugiego Białasa(Fire Team) o 6 bramek. 3 bramki  tym spotkaniu dorzucił także Starosz, 2 zas były autorstwem Koczura. Dla Bordowców honorowe trafienia zaliczył Paweł Nowak.

Saxo Team - Bordo  14-2 (7-0)

Załustowicz x5

Starosz x3

Koczur x2

Wojtczak

Jurek

Jarosiński

Dworski

                         - Nowak x2