Rozegrane zostały mecze ostatniej kolejki i tym samym zakończyły się premierowe rozgrywki Extraligi w Warszawie. W skróconym sezonie rywalizowało ze sobą osiem drużyn, z których zwycięzca ligi będzie reprezentował stolicę na Mistrzostwach Polski rozgrywanych 21 lipca w Bydgoszczy. Ostatnia kolejka była decydującą dla większości zespołów. Cały czas ważyły się losy o większość lokat w ligowej tabeli. Bordo Team grało z SOUDALem o pozycje 5-6, Wawa Taxi 22 333 4444 w korespondencyjnym pojedynku zmierzyła się z PaperConcept o miejsca 7-8, no a na deser rozegrany został mecz decydujący o dwóch pierwszych miejscach w tabeli – SAXO TEAM podejmował Chemika Bemowo.
PaperConcept 10:8 Wawa Taxi 22 333 4444
Bramki dla PaperConcept: Rafał Gębal x2, Hubert Kowalczyk, Michał Purzycki x2, Krzysztof Starczewski x2, Tomasz Król, Maciej Sałuda, Kamil Wosztyl
Bramki dla Wawa Taxi 22 333 4444: Miłosz Chlastawa x2, Janusz Stronkowski x3, Marcin Suwart x3
Innymi słowy mecz dwóch zespołów grających w tej kolejce o to który zajmie ostatnie miejsce w ligowych rozgrywkach. Żadna z drużyn nie zamierzała się bronić pod własną bramką, stąd też liczba goli zdobytych przez zawodników obu drużyn na pewno usatysfakcjonowała każdego przeciętnego kibica piłki nożnej oglądającego to spotkanie. Zarówno „Papierowi” jak i „Taksówkarze” wierzyli w zwycięstwo i zajęcie wyższej lokaty od rywala. Niemniej jednak to PaperConcept lepiej rozpoczął to spotkanie i w pierwszej połowie prowadził z rywalami już w stosunku 5:0. Nie mając już nic do stracenia, do gry zabrali się zawodnicy Wawa Taxi 22 333 4444, z Marcinem Suwartem i Januszem Stronkowskim na czele i jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania 5:5. Druga połowa meczu była decydująca, a elementem kluczowym było przygotowanie fizyczne do meczu. W tym elemencie lepsi okazali się zawodnicy PaperConcept, którzy w pewnym momencie urwali się z przewagą bramkową rywalowi i ostatecznie zakończyli spotkanie wynikiem 10:8. W PaperConcept kluczowe role odegrali Gębal, Purzycki i Starczewski, którzy mieli udział przy ośmiu bramkach swojego zespołu.
Bordo Team 3:0 SOUDAL (w/o)
Mecz zapowiadany jako „mały finał” ostatecznie nie doszedł do skutku. Na boisku pojawili się jedynie Bordowcy.
Fire Team Bielany 2:8 CAME POLAND
Bramki dla Fire Team Bielany: Jarosław Białas, Radosław Makowski
Bramki dla CAME POLAND: Maciej Bujniak x2, Jakub Lipa x2, Marcin Lipa x2, Grzegorz Lewandowski, Piotr Stanczykiewicz
W tym spotkaniu dwa zespoły zagrały jedynie o honor. Już przed ostatnią kolejką było wiadomo, że CAME POLAND i Fire Team Bielany zakończą rozgrywki odpowiednio na 3 i 4 miejscu w lidze. Braku stawki nie było widać na boisku, gdzie od samego początku do szaleńczych ataków ruszyli Strażacy. Niestety, Jarosław Białas i spółka nie potrafili udokumentować swojej przewagi, co wykorzystał zespół Jakuba Lipy, który pomimo tego, że miał zdecydowanie mniej z gry to na przerwę po pierwszej połowie schodził z prowadzeniem 1:0. W drugiej odsłonie Strażacy oddali inicjatywę swoim przeciwnikom i poczuli jak smakuje brak bramkarza i cofnięcie się do obrony przed zespołem, który bardzo dobrze operuje piłką na połowie rywali. Koncertowe spotkanie rozegrali bracia Lipa – Jakub i Marcin, a kolejne dwa trafienia dołożył też niezawodny Maciej Bujniak. Na uwagę zasługuje również fakt, iż jedną z bramek dla CAME POLAND z rzutu karnego strzelił bramkarz – Piotr Stanczykiewicz. Strażacy zdołali jedynie odpowiedzieć trafieniami Jarka Białasa oraz Radosława Makowskiego. Dzięki temu trafieniu Jarosław Białas został Królem Strzelców pierwszego sezonu Extraligi w Warszawie, za co serdecznie gratulujemy!
Chemik Bemowo 2:3 SAXO TEAM
Bramki dla Chemika Bemowo: Michał Politowski, Janusz Sobczak
Bramki dla SAXO TEAM: Jacek Jarosiński, Bartosz Koczur, Paweł Wojtczak
Oba zespoły do tego spotkania przystępowały w bojowych nastrojach. Chemik Bemowo potrzebował zwycięstwa aby reprezentować Warszawę na rozgrywkach finałowych w Bydgoszczy, natomiast zespołowi Piotra Staszewskiego wystarczał remis, w związku z dużo korzystniejszym bilansem bramkowym uzyskanym we wcześniejszych spotkaniach. Spotkanie rozpoczęło się po myśli SAXO, które już w pierwszych minutach uzyskało prowadzenie po bramce Jacka Jarosińskiego. Następnie byliśmy świadkami okresu bardzo wyrównanej gry, w którym każdy z zespołów mógł poprawić swój bilans bramkowy. Kolejną bramkę udało się zdobyć dopiero na kilka minut przed przerwą, strzelcem był Michał Politowski, który tym samym doprowadził do remisu i dał do zrozumienia, że w tym meczu emocji na pewno nam nie zabraknie. Czując oddech rywali na karku SAXO TEAM na drugą połowę wyszło cofnięte i oddało inicjatywę Chemikom. Chemikom, którzy długo bili głową w mur, jakim była defensywa dowodzona przez Kamila Kudelskiego i Maćka Marschalla. Dopiero na 4 minuty przed końcem spotkania ujrzeliśmy kolejną bramkę. Piotr Dzisiów wyłożył piłkę na drugi metr Jankowi Sobczakowi, który w zamieszaniu bramkowym wpakował piłkę do siatki. Radość Chemików nie trwała długo, bo niemalże minutę później do wyrównania doprowadziło SAXO TEAM, a kolejną bramkę strzelił Bartek Koczur. Chemik Bemowo został zmuszony do postawienia wszystkiego na jedną kartę i ruszył do szaleńczych ataków. Luki w obronie wykorzystał Paweł Wojtczak który skarcił przeciwników i ustalił wynik na 3:2. Tym samym SAXO TEAM został zwycięzcą rozgrywek warszawskich i będzie reprezentował stolicę na rozgrywkach finałowych w Bydgoszczy! Najlepsze gratulacje dla Piotra Staszewskiego i jego zawodników!
