Wybierz ligę

Aktualności

07 PAź 2015

Mocny start Nie ma lipy! Podsumowanie 2 kolejki II ligi.

Za nami druga kolejka na drugoligowych boiskach. Zapraszamy do zapoznania się z jej podsumowaniem.

      W pierwszym spotkaniu na drugoligowych boiskach spotkali się weterani ursynowskich boisk (Niedzielni) z debiutantami (Anin Team). Spotkanie to można określić typowym spotkaniem z wymianą "cios za cios". Strzelaninę rozpoczął Artur Jaszczak w szesnastej minucie, a w dramatycznych okolicznościach zakończył je Paweł Matera w minucie pięćdziesiątej. Ekipa Niedzielnych przyzwyczaiła nas do głupich błędów defensywnych oraz spotkań odbiegających od normy. Tym razem nie było inaczej, ekipa Marcina Aksamitowskiego zapewniła nam emocje do samego końca... błąd defensywy Niedzielnych wykorzystał Paweł Matera i ustalił wynik na 3:3.

 
     W drugim spotkaniu ekipa Szatańskiego Pęta podejmowała debiutujące na boiskach Areny Futbolu, Contragolpe. W przeciwieństwie do pierwszego spotkania, to było spotkaniem do jednej bramki. Jedynym strzelającym zespołem było Contragolpe, prowadzone przez rozpoznawalnego Ashota Galstyana. Worek z bramkami otworzył w trzeciej minucie Łukasz Szydłowski, ten sam zawodnik zakończył strzelanie w trzydziestej minucie. Oprócz niego po jednym trafieniu zanotowali Adrian Koliński oraz Adam Szatański. Ekipa Contragolpe lepiej operowała piłką, ich gra cechowała się większa elastycznością. Taka gra w połączeniu ze świetnym Radosławem Małeckim w bramce, musiała zapewnić zwycięstwo. Końcowy wynik to 0:4.
 
     Kolejne niedzielne spotkanie miało podobny przebieg, do spotkanie Szatańskiego Pęta z Contragolpe. W spotkaniu Interu z Nie ma lipy! zdecydowaną przewagę mieli goście. Młodzi gracze Interu potrafili bronić się do trzynastej minuty, wtedy to Karol Topa zdobył pierwszą bramkę dla gości. Od tego momentu goście rządzili na boisku niepodzielnie. Goście przeważali w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła, zawidników Interu było stać jedynie na jedno trafienie w samej końcówce. Zawodnicy Nie ma lipy! pokazali, iż będą w tym sezonie bardzo mocni. W spotkaniu z Interem w szczególności brylowali Mateusz Jezierskioraz Marek Witkowski, obydwaj zdołali ustrzelić po hattricku.
 
     W ostatnim spotkaniu ekipa River Plate podejmowała Supreme. Spotkanie to lepiej zaczęli goście, już w piątej minucie bramkę dla swojego zespołu zdobył Dawid Panek. Trafienie to było zimnym prysznicem dla zespołu River Plate, ekipa Przemka Jasika włączyła wyższy bieg, czego efektem była bramka Sebastiana Deega w siedemnastej minucie. W drugiej połowie strzelali już tylko "niebiescy", drugie trafienie zaliczył Deeg, a ostatnią bramkę dołożył Grzesiek Jasik. Ekipa River Plate wróciła na dobre tory, z kolei Supreme muszą szukać kolejnej okazji do zgarnięcia pierwszego kompletu punktów. 

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto